Kliknij tutaj --> 🪆 nieumyślne paserstwo jak się bronić
Zakup roweru - nieumyślne paserstwo . To będzie trochę dłuższa historia. Przeglądając wczoraj rutynowo facebooka natrafiłem na ogłoszenie sprzedaży roweru, które mnie zainteresowało. Ciekawy, wręcz zabytkowy egzemplarz, cena adekwatna, więc napisałem i umówiłem się na zakup. Nie miałem czasu przygotować umowy
Wyznaczaj granice i trzymaj się ich: przestań odbierać telefon, odetnij kontakt i mów, że nie pozwolisz, by ktoś Tobą manipulował. To jedne z najlepszych sposobów komunikowania się narcyzowi, że zadziera z niewłaściwą ofiarą. Nie jest to jednak łatwe, więc pomoc psychologiczna zawsze może pomóc.
§ Paserstwo nieumyślne (odpowiedzi: 6) Witam Przed świętami (21.11.2011rok) znalazłem telefon na allegro jego cena wynosiła 250zł. Skontaktowałem się ze sprzedających i spytałem czy § nieumyśla paserka (odpowiedzi: 9) 10 lat temu kupiłem radioodtwarzacz samochodowy. Jak się później okazało pochodził on z kradzieży.
Organy podatkowe mają prawo kontrolować, czy podatnicy należycie wypełniają swoje obowiązki. Robią to wnikliwie i dokładnie. Może się jednak zdarzyć, że oskarżeni zostaną przedsiębiorcy, którzy nie byli świadomi tego, że ich kontrahenci są nierzetelni i działają w ramach karuzeli podatkowej, polegającej na szybkiej sprzedaży towarów między podmiotami UE.
Nieumyślne paserstwo jak się bronić? prawo Przez obsluga 2023-10-30 Paserstwo jest to zachowanie, które polega na nabyciu rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego lub na udzielaniu innej osobie pomocy do jej…
Faire Une Rencontre Avec Une Femme. Miłośników cudzego mienia nie brakuje w Polsce, jak i poza nią. Nie jest żadną tajemnicą, że złodzieje są dziś coraz bardziej pazerni. To samo tyczy się też rynku motoryzacyjnego. Okazuje się, że kradzież samochodów premium i maszyn zyskuje na częstotliwości. Kradnie się wszystko, co ma wartość, od samochodów osobowych po ciężarówki, koparki czy ciągniki rolnicze. Rozwój technologii wsparciem dla przestępców Współcześni złodzieje dobrze orientują się w cenach zakupu i sprzedaży samochodów i ich części, jak również maszyn rolniczych czy budowlanych. Co więcej, mają również wiedzę dotyczącą spadków wartości danych pojazdów oraz popytu na konkretne modele. W efekcie kradnie się drogie pojazdy i maszyny, w czym pomaga też rozwój techniki. Szczególnie system bezkluczykowy, który jest powszechnie stosowany w samochodach klasy premium. Tylko w ostatnim czasie wrocławscy funkcjonariusze odzyskali skradzionego Mercedesa o wartości 265 tys. zł. We wrześniu udało się natomiast odzyskać skradzione na terytorium Polski i Francji BMW 525 oraz części do BMW i Porsche. Wartość tych aut i części oszacowano na ok. 200 tys. zł. Podobnie wyceniono skradzionego w Niemczech i zatrzymanego w Polsce Mercedesa GLC 220. To oczywiście tylko przykłady, które pokazują jednak, że kradzież samochodów premium i maszyn, do których przejdziemy za chwilę, to zjawisko dość powszechne. O ciekawych, a często absurdalnych kradzieżach aut pisaliśmy w artykule “Najciekawsze przypadki kradzieży samochodów w Polsce“. Zdarza się, że są to kradzieże nieprzemyślane, wręcz głupie. Niestety, coraz częściej to dobrze przygotowane akcje, przed którymi przestępcy długo obserwują swoją ofiarę. Łupem przestępców padają także warte kilkaset tysięcy złotych maszyny rolnicze i budowlane. Przykładem jest ciągnik John Deere 6630 czy ładowarka Manitou MLT 523, które wyceniono na ponad 250 tys. zł. Ponad pół miliona złotych warte były natomiast koparka Volvo oraz spycharka Caterpillar. Jak bronić się przed złodziejami? Fakt, że kradzież samochodów premium i maszyn zyskuje na sile, nie jest przypadkowy. Otóż jest to szansa na szybki, duży i lekki zarobek. To wszystko zachęca do kradzieży aut i maszyn. Zresztą przestępcy ze względu na hermetyczność środowiska czują się w miarę bezpiecznie. Złodziejskie siatki są dobrze rozbudowane, składając się nie tylko z osób kradnących pojazdy, ale też je rozbierających, legalizujących czy dystrybuujących. Jak zatem bronić się przed takimi przestępcami? Przede wszystkim należy być uważnym i rozważnym. Często winni są sami kierowcy. Wychodząc z samochodu, zostawiają w nim kluczyki, niejako zachęcając przestępców do kradzieży. Poza tym przydają się nowoczesne systemy lokalizacji, które pozwalają na namierzenie pojazdu po kradzieży. Najlepsze są systemy wykorzystujące sygnały radiowe. Pozwalają zlokalizować auto czy maszynę z dokładnością do kilku metrów. Dodatkowo są niemożliwe do zagłuszenia przez zagłuszarki, co nie jest takie oczywiste przy systemach GPS/GSM. Jak nie kupić kradzionego samochodu? Coraz częstsza kradzież samochodów premium i maszyn oznacza, że wiele takich pojazdów trafia na rynek wtórny. Nie ulega natomiast wątpliwości, że osoby je nabywające mogą mieć poważne problemy finansowe i prawne. Strata dobra jest wówczas niemalże pewna. W konsekwencji nabywca traci ogromne środki, których zazwyczaj nie udaje mu się odzyskać. Co gorsza, oskarżony może zostać również o paserstwo. W przypadku paserstwa umyślnego (art. 291 sprawca wie, że samochód ten został skradziony poprzedniemu właścicielowi lub się tego domyśla. Przy paserstwie nieumyślnym (art. 292§1 nie wie i nie domyśla się, że nabywany pojazd pochodzi z czynu zabronionego. Paserstwo umyślne zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, nieumyślne z kolei zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Takich problemów nie będzie miała osoba, która przed finalizacją zakupu, sprawdzi samochód lub maszynę w bazach kradzieżowych, do czego wykorzystuje numer VIN. Pozwala na to Historia Pojazdu, która jest doskonałym uzupełnieniem innych zebranych informacji o danym pojeździe, jak i przeglądu technicznego, jazdy próbnej czy oględzin wizualnych. Tym bardziej że zawiera w sobie też dane techniczne, informacje o szkodach i kolizjach, wezwania serwisowe, fabryczne wyposażenie i zdjęcia z archiwalnych aukcji. Potencjalny nabywca dostaje więc wiele bezcennych informacji o pojeździe, również te dotyczące jego legalności. Ocena naszych czytelników Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
Paserstwo nieumyślneRodzaj karyRodzaje paserstwaUłóż strategię Istotny jest artykuł 292. Kodeksu karnego, który mówi o tym, że ten, kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje i pomaga w ukryciu, podlega… No właśnie, jakiej karze podlega wówczas sprawca? Klienci często pytają się: „Pani Mecenas, czy pójdę do więzienia za paserstwo nieumyślne z artykułu 292. Kodeksu karnego?”. Tak, oczywiście może zdarzyć się sytuacja, że pójdziesz do więzienia. Ale zatrzymaj się, złap oddech i posłuchaj. Rodzaj kary Jest kilka możliwości. Przede wszystkim grzywna, kara ograniczenia wolności i kara pozbawienia wolności do lat dwóch. Zwrócimy również uwagę na §2. artykułu 292 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że w przypadku znacznej wartości rzeczy sprawca podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Dlatego wszystko zależy od tego, co jest tą rzeczą – czy są to perfumy za 15 zł sprzedane na parkingu, a może tir pełen perfum. Rodzaje paserstwa Przestępstwo paserstwa (w tym również nieumyślnego) można popełnić poprzez: nabycie rzeczy, pomoc w zbyciu rzeczy, przyjęcie rzeczy, pomoc w ukryciu rzeczy. Zacznijmy zatem od typu podstawowego, jakim jest paserstwo nieumyślne z artykułu 292 Kodeksu karnego. Musimy zwrócić uwagę, iż paserstwo nieumyślne różni się od umyślnego. Czym? Przede wszystkim stroną podmiotową – mieliśmy świadomość czy nie? Sprawca tego przestępstwa nie zdaje bowiem sobie sprawy, chociażby mógł i powinien przypuszczać, iż są tak poważne okoliczności w sprawie, że rzecz jest np. kradziona. W przypadku paserstwa umyślnego sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Musimy również zwrócić uwagę, iż przedmiotem tego występku mogą być nie tylko rzeczy pochodzące z przestępstw przeciwko mieniu, ale także inne przestępstwa, np. łapownictwo, przemyt. Istotną okolicznością jest to, że paser działa nieumyślnie, a zatem sprawca nieumyślnego paserstwa nie może wiedzieć lub przewidzieć, za pomocą jakiego konkretnego czynu zabronionego rzecz została zdobyta. Ułóż strategię Ważne jest ułożenie strategii karnej i planu krok po kroku, co masz robić, jak działać, jak mówić, jak się bronić. Wszystko, co może się zdarzyć, jest istotne, począwszy od przesłuchania na policji i w prokuraturze, skończywszy na wyjaśnieniach w sądzie. Przeczytaj więcej: Sprawa karna w Sądzie – o co pyta Sąd ?
Metod, które mają uchronić auto przed kradzieżą, jest coraz więcej. Jedną z nich jest znakowanie części, a więc tzw. GanDNA. Czym jest ten proces, jak wygląda i czy rzeczywiście potrafi odstraszyć miłośników cudzych ruchomości? Kradzież głównie na części Zanim o znakowaniu GanDNA, w pierwszej kolejności należy podkreślić, że większość samochodów jest kradzionych na części. Tak przynajmniej przyznają funkcjonariusze z wydziałów do walki z przestępczością samochodową. Skradziony pojazd do dziupli trafia w ciągu maksymalnie kilkudziesięciu godzin. Tam jest rozbierany na części, a jego podzespoły sprzedawane zaprzyjaźnionym ze złodziejami warsztatom, ewentualnie trafiają na aukcje online. Jako że przestępcy biorą sobie za cel głównie stosunkowo nowe i drogie auta, ich części są chodliwym towarem, a więc nie ma problemu z odsprzedażą kolejnych elementów. Czy jest sposób na zniechęcenie szajek do kradzieży danego egzemplarza? Okazuje się, że tak. Przestępcy szerokim lukiem omijają auta, które są znakowane przez GanDAN. Czym jest znakowanie GanDNA? Najprościej rzecz ujmując, znakowanie GanDAN jest specjalnym systemem oznaczania samochodów osobowych i ciężarowych, ale też motocykli, skuterów i maszyn budowlanych czy rolniczych. Zresztą nie ma przeszkód, aby specjalne oznakowanie wprowadzić na liniach produkcyjnych, urządzeniach do zabiegów kosmetycznych i medycznych, a nawet laptopach. Zawsze znakowanie odbywa się jedną z dwóch możliwych do wykorzystania technologii: Przez wykorzystanie nowoczesnych sensorów nanoszonych na wiele elementów pojazdu, w których zapisane są podstawowe informacje (dane właściciela, marka i model pojazdu, numer VIN). Każdy sensor jest odporny na warunki atmosferyczne i skrajne temperatury (od -55 do +125 st. C), dodatkowo jest zabezpieczony specjalną, numeryczną plombą i elementem maskującym. Przez indywidualne identyfikatory nanoszone na elementy samochodu w postaci specjalnej mieszanki lakieru UV oraz bezbarwnego utwardzacza. Dzięki temu charakteryzują się one wyjątkową trwałością, będąc odpornymi na warunki atmosferyczne. Numery odczytać można wyłącznie przy użyciu światła ultrafioletowego. Jednocześnie każdy pojazd znakowany w ten sposób otrzymuje specjalną naklejkę informacyjną, umieszczaną między innymi na szybie. Wielu przestępców, wiedząc, że to samochód znakowany tą metodą, a tym samym jego części są łatwe w identyfikacji przez policję, zwyczajnie rezygnuje z kradzieży. Korzyści ze znakowania GanDNA Bez wątpienia korzystanie z tej metody niesie w sobie mnóstwo korzyści. Przede wszystkim to działanie prewencyjne. Skoro pojazd jest znakowany specjalnymi sensorami lub lakierem UV, a przy tym ma informującą o tym naklejkę, wielu przestępców zrezygnuje z kradzieży, nie chcąc ryzykować identyfikacją auta przez organy ścigania. Wielu zada sobie pewnie pytanie o możliwość usunięcia oznakowania. Otóż jest to trudne, a w zasadzie niemożliwe, przynajmniej bez uszkodzenia oznakowanego elementu. Dużą wartością dodaną jest też specjalna aplikacja na telefon, umożliwiająca szybką i łatwą identyfikację pojazdu przez odczyt danych z sensorów. Aplikacja działa na urządzenia mobilne z systemem Android oraz iOS. O ile właściciel samochodu może nadzorować wyłącznie pojazdy przypisane do jego konta, o tyle funkcjonariusze korzystają z pełnej bazy takich obiektów. Nie można jednocześnie nie zwrócić uwagi na cenę pojazdu. Wydaje się oczywiste, że tak identyfikowany samochód ma wyższą wartość na rynku. Jak inaczej bronić się przed kradzieżą samochodu? Oczywiście znakowanie jest bardzo skuteczną metodą, która wielokrotnie zdaje egzamin i dobrze zabezpiecza auto przed kradzieżą. Na rynku są również inne opcje. Jako że na celowniku szajek motoryzacyjnych są między innymi auta premium z systemem bezkluczykowym, pomoże specjalna ochrona na kluczyki. Tu ciekawy produkt udało się wynaleźć polskim naukowcom, o czym więcej w artykule pt. “Polacy znaleźli sposób na kradzież samochodów na walizkę“. Warto być także przezornym na tyle, aby wiedzieć, co zrobić, kiedy pojazd zostanie już skradziony. W jego szybkim namierzeniu pomaga lokalizator GPS. Dla zagłuszenia jego sygnału przestępcy korzystają jednak z zagłuszarek. Dlatego lepsze są systemy wykorzystujące sygnały radiowe. Wówczas auto udaje się namierzyć nawet w podziemnych garażach czy kontenerach. Jak nie kupić kradzionego samochodu? Niestety, problemy mogą mieć nie tylko przestępcy, ale i kierowcy, którzy zakupią kradziony pojazd. Wówczas najprawdopodobniej zostaną oskarżeni o paserstwo, ponadto to straty finansowe, jeżeli pojazd zostanie odebrany właścicielowi, co jest niemalże pewne. Przy paserstwie wyróżnia się jego dwie formy: umyślne (art. 291 kiedy sprawca wie, że samochód został skradziony poprzedniemu właścicielowi lub się tego domyśla; zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat; nieumyślne (art. 292 kiedy sprawca nie wie, że samochód pochodzi z kradzieży; zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Oczywiście najlepiej w ogóle nie narażać się na takie kary i przed finalizacją transakcji sprawdzić, czy pojazd nie pochodzi z przestępstwa. Pomaga w tym między innymi sprawdzenie VIN. To weryfikacja rekordów baz kradzieżowych w Polsce, Europie i Ameryce Północnej (IAATI/VIN-Info, niemieckiej, włoskiej, słoweńskiej, litewskiej, czeskiej, holenderskiej, rumuńskiej, słowackiej, kanadyjskiej, norweskiej, szwedzkiej, CrimiMail, Kaynine). Ponadto to inne kluczowe dane o samochodzie, a w tym jego dane techniczne, wyposażenie, wypadkowa historia, galeria z historycznych aukcji czy fabryczne usterki. Ocena naszych czytelników Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
Co oznacza status młodocianego i co się z nim wiąże. Jesteś młodym człowiekiem, który popełnił przestępstwo? Jeśli tak, jest duże prawdopodobieństwo, że masz status młodocianego. W tym wpisie powiem Ci kiedy będziesz traktowany jak młodociany, wyjaśnię Ci Twoje prawa oraz wskażę możliwe konsekwencje związane z byciem młodocianym sprawcą. Dobrze żebyś znał swoje prawa. Młodociany, czyli niepełnoletni? Pojęcie „młodociany” jest nieostre. W języku potocznym gdy słyszysz „młodociany” myślisz pewnie, że to ktoś niepełnoletni. Język prawny różni się jednak od języka potocznego. Żeby uniknąć niepotrzebnych problemów związanych z rozumieniem tego pojęcia, ustawodawca zdefiniował je w art. 115 § 10 Kodeksu Karnego w ten sposób: „Młodocianym jest sprawca, który w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończył 21 lat i w czasie orzekania w pierwszej instancji 24 lat”. Jak widzisz, ustawodawca oparł definicję na kryterium wieku. Oznacza to, iż nie ma znaczenia czy chcesz być młodocianym czy nie ani jaki jest Twój stopień rozwoju psychicznego. Na uzyskanie tego statusu nie masz żadnego wpływu. Zauważ także, że możesz być już pełnoletni, a i tak mieć przymiot młodocianego. Kiedy będziesz traktowany jako młodociany? W kodeksowej definicji ustawodawca zawarł dwa warunki, których łączne spełnienie jest konieczne abyś został uznany za młodocianego. Po pierwsze, w chwili popełnienia czynu zabronionego nie możesz mieć ukończonych 21 lat. Pomiędzy dokonaniem przestępstwa, a orzekaniem w pierwszej instancji może minąć jednak dużo czasu. Z tego też względu ustawodawca wprowadził drugi warunek, którym jest nieukończenie w czasie orzekania 24 lat. Dla przykładu: Jeśli popełniłeś przestępstwo kradzieży w wieku 19 lat, a orzeczenie sądu zapada gdy masz lat 22, to według Kodeksu Karnego jesteś młodocianym. Skoro wiesz już kim jest młodociany, przejdźmy do tego co wiąże się z jego statusem. Młodociany to szczególna kategoria sprawcy czynu zabronionego. Z jednej strony, odpowiada on na normalnych zasadach jak każdy dorosły sprawca, z drugiej jednak, ustawodawca położył większy akcent na wychowanie sprawcy niż na jego surowe ukaranie. Ogólna dyrektywa wymiaru kary zawarta w art. 54 § 1 stanowi, iż sędzia wymierzając karę młodocianemu kieruje się przede wszystkim tym aby sprawcę wychować. Uwaga: Nie oznacza to jednak, iż sędzia z automatu zastosuje karę bardzo łagodną czy nawet jedynie symboliczną. Kara nie spełni celów wychowawczych, jeżeli będzie nadmiernie złagodzona. Przeciwnie, sędzia musi mieć na względzie to, iż niska kara na granicy faktycznej bezkarności, pogłębi tylko demoralizację sprawcy. Czasami cel wychowawczy spełnić może jedynie kara surowsza niż w normalnych wypadkach. Z drugiej strony, zgodnie z art. 60 Sędzia orzekający w Twojej sprawie, może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary nawet jeśli nie wynika to bezpośrednio z przepisów prawa. Oznacza to, jeśli jesteś młodocianym, Sędzia zawsze może orzec karę poniżej dolnej granicy jaką za dane przestępstwo przewiduje ustawa karna, o ile przemawiają za tym względy wychowawcze, a oprócz nich także ogólne zasady wymiaru kary. Czy młodociany zawsze może liczyć na łagodniejszą karę? Miej na uwadze, że w przypadku zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, czyli popularnych „zawiasów” okres próby w stosunku do sprawcy młodocianego został wydłużony i wynosi od 3 do 5 lat. Okres próby to okres w którym powinieneś zachowywać się praworządnie, pod groźbą podjęcia zawieszonego postępowania. Dla sprawców młodocianych okres ten jest jak widać długi, co ma odciągać ich od popełniania nowych przestępstw. Ponadto, jeśli jako młodociany popełniłeś przestępstwo umyślne (czyli chciałeś je popełnić lub przewidując możliwość popełnienia godziłeś się na to) to zawieszając wykonanie kary pozbawienia wolności Sąd obowiązkowo nałoży na Ciebie dozór kuratora lub innej osoby godnej zaufania (art. 73 § 1 i 2 Kodeksu Karnego). Jak widzisz status młodocianego niesie ze sobą wiele konsekwencji, które nie zawsze są dla Ciebie korzystne. Z jednej strony Sędzia może wobec Ciebie zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, z drugiej jednak wydłużony okres próby przy zawieszeniu stosowania kary. Z kolei nastawienie na wychowanie sprawcy może w zależności od indywidualnej sytuacji oznaczać zarówno łagodniejsze jak i dużo surowsze traktowanie.
Wyobraź sobie taką sytuację – jedziesz na tor, ciągniesz swój sprzęt na przyczepce. Zatrzymuje Cię policja. Policjant jest zainteresowany sprzętem na przyczepce, prosi o dokumenty, dziwi się, że sprzęt nie jest zarejestrowany w Polsce – sprawdza VIN w systemie. Wyskakuje mu informacja, że pojazd widnieje w europejskiej bazie pojazdów skradzionych. W efekcie zostajesz bez motocykla i z zarzutami paserstwa (raczej nieumyślnego w takiej sytuacji ale o tym niżej). Motocykla nie masz – jedyne co masz to kłopoty i roszczenie cywilne wobec sprzedawcy motocykla. To rzecz jasna scenariusz skrajny. 📌Skąd się biorą torówki?Tytuł, rzecz jasna jest trochę clickbaitem. Ale tylko trochę. Bez przedłużania, przechodzimy do rzeczy. Część z nas ma motocykle z przeznaczeniem wyłącznie na tor. Źródło jest różne – czasem to nasz stary sprzęt, który zaczynamy używać wyłącznie na torze (dzięki temu korzystamy z OC, które na torze działa!), czasem kupujemy moto sprowadzone z zagranicy i go nie rejestrujemy. Najrzadziej (tak myślę) kupujemy od dealera nowy sprzęt i go nie rejestrujemy. O tych przypadkach tutaj nie często można spotkać natomiast ogłoszenia „sprzedam bez prawa do rejestracji”. W praktyce nie zarejestrujemy pojazdu bez dowodu rejestracyjnego. Możliwe jest co prawda wyrobienie dowodu jeśli wskażemy urzędowi całą historię pojazdu (dowody sprzedaży wszystkim kolejnym właścicielom motocykla). Natomiast niemożliwe jest wykonanie takiego manewru jeśli pojazd nie ma numeru VIN, numer jest nieczytelny albo nie zgadza się z papierami do sprzęta. A gdyby ktoś mimo to bardzo chciał? Może spróbować zarejestrować taki motocykl bez VIN jako SAM – czyli samoróbkę (ale to inny temat). W praktyce takie historie zdarzają się najczęściej kiedy rama jest wymieniona – ale każdy przypadek to zapewne osobna historia. 📌Przepisy więc po torówkę bez prawa do rejestracji (czyli bez dowodu i/lub numeru VIN) – sprawdzamy stan techniczny, ładujemy sprzęt na przyczepkę albo busa i wracamy do domu. To co z tym więzieniem z tytułu wpisu? Zagrożenie wynika z art. 291 i 292 kodeksu karnego. Odpowiednio paserstwo i paserstwo nieumyślne. Umyślne – czyli w uproszczeniu albo wiemy, że rzecz, którą kupujemy pochodzi z przestępstwa albo na podstawie okoliczności towarzyszących nabyciu powinniśmy byli przypuszczać, że może tak być. W praktyce sądy oceniają to następująco: „sprawcą przestępstwa nie jest wyłącznie osoba, która wie, iż dana rzecz pochodzi z czynu zabronionego, ale jest nią także osoba, która z uwagi na okoliczności objęcia rzeczy uzyskanej z czynu zabronionego na to się godzi” (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 16 października 2013 r., II AKa 312/13). Paserem nieumyślnym możemy zostać uznani nawet pomimo, tego, że nie zdajemy sobie sprawy, że motocykl (lub jego części) pochodzą z np. z kradzieży, chociaż mogliśmy i powinniśmy przypuszczać na podstawie towarzyszących okoliczności, że nabywamy rzecz, która pochodzi z czynu zabronionego” (wyrok SN z dnia 6 grudnia 2012 r., V KK 401/12). 📌No dobra. Jak to ocenić w praktyce?Żeby nie zdawać się na interpretacje doktryny prawa czy też nasze domysły poszperałem w orzeczeniach sądów. Wśród sytuacji, w których sądu karały ludzi za paserstwo umyślne znalazłem delikwenta, który kupił w atrakcyjnej cenie agregat prądotwórczy, który był zamontowany na przyczepce bez numeru VIN (sprzedawca powiedział, mu, że przyczepki się nie rejestruje i kupił taki zestaw w USA). Agregat prądotwórczy potem okazał się być skradziony. Sądy, dwóch instancji, uznały, że kupujący jest winny paserstwa umyślnego i skazały go na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i sporą jaki sposób policja a potem sąd stwierdzą, że maszyna którą kupiliśmy jest kradziona? Najłatwiej po numerze VIN (jeśli jest) ale nie tylko, indywidualne numery seryjne mają także inne części (czasem są znakowane systemem DNA). Motocykle miewają też cechy szczególne, które właściciele zgłaszają w przypadku kradzieży. 📌Czyli jak bezpiecznie kupić torówkę?Jeśli ma numer VIN to warto się pofatygować na komisariat policji – mają dostęp do systemów pojazdów skradzionych i jeśli tylko nie dacie się zbyć to Wam to bez problemu sprawdzą. Jeśli numer VIN jest zatarty lub usunięty… no to trochę zwykle oferują, że w umowie wpiszą, że motocykl jest ich i pochodzi z legalnego źródła. To niestety sprawy nie rozwiązuje – Sąd Najwyższy stwierdza jednoznacznie, że nawet jeśli sprzedawca nie jest świadomy, że sprzedaje rzecz uprzednio skradzioną to kupujący i tak naraża się na zarzut się przed tym bronić jeśli nie ma numeru VIN? Na pewno pytając o dokładną historię, która doprowadziła sprzęt „nówkę sztukę” do stanu „bez prawa rejestracji”. Jeśli znany jest sprzedającemu ostatni numer rejestracyjny to możemy też samodzielnie zajrzeć na stronę „ Jeśli sprzedający wymieniał ramę samodzielnie to warto zapytać skąd ją wziął. Po odpowiedzi sami ocenicie czy to faktycznie interes życia. No i oddalacie się od widma zarzutów gdyż wyjaśniacie „okoliczności towarzyszące zakupowi”.A na koniec pamiętajcie, że w umowie trzeba zidentyfikować rzecz, którą kupiliście – nawet jeśli nie ma numeru VIN to na pewno ma jakieś cechy, które ją identyfikują. Pokombinujcie – wyobraźcie sobie, że musicie udowodnić komuś, że to Wasz sprzęt dysponując tylko umową. 📌 kupować torówki z nieznaną przeszłością? Byłbym dość ostrożny pomimo, że patrząc realnie szansa na kontrolę organów ścigania jest niewielka (chyba, że ktoś na Was doniesie, względnie przy przekraczaniu granicy z kontrolą). Na pewno trzeba rozsądnie ocenić okoliczności – jeśli sprzęt kosztuje połowę tego co powinien, ma starty numer VIN a sprzedawca nie dysponuje żadnym kwitem, że to jego motocykl (po co mu? Przecież i tak nie można rejestrować…) to ja bym zastanowił się cztery jak już chcemy kupić to:▶️warto sprawdzić historię pojazdu w możliwym zakresie▶️dokładnie opisać w umowie co kupujemy▶️zadbać o prawdziwe dane sprzedawcy na umowie▶️wozić przy sobie ksero umowy 📌Na koniecJeśli kupicie nawet kradziony sprzęt w dobrej wierze (czyli albo nic nie wzbudza podejrzeń albo wyjaśniliście co się dało) to staniecie się jego właścicielem po 3 latach. Natomiast przedawnienie paserstwa nieumyślnego to 5 lat od chwili czynu. Dobra. Koniec ostrzegania – czas Michalskiadwokat Tekst siłą rzeczy zawiera masę uproszczeń choć i tak jest pewnie zbyt długi, upraszam o wybaczenie. Mam nadzieję, że się przyda. Spodobało Ci się to co przeczytałeś? Po prawej stronie znajdziesz banner Fb. Twój like jest dla nas naprawdę ważny 🙂 Polecamy się
nieumyślne paserstwo jak się bronić